29-latek usłyszał już zarzuty i stanie przed sądem. Odpowie za kradzież i dwa rozboje. Na razie trafił do tymczasowego aresztu.
- Radomszczańscy kryminalni wytypowali i zatrzymali sprawcę kradzieży oraz dwóch rozbojów. 29-letni mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty i decyzją sądu trafił do aresztu. Ponieważ działał w recydywie, grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia - mówi komisarz Aneta Wlazłowska, oficer prasowy KPP Radomsko.
12 stycznia policjanci otrzymali informację, że do jednego ze sklepów w Radomsku wszedł mężczyzna, który zastraszył ekspedientkę metalowymi nożyczkami i zażądał wydania pieniędzy ze sklepowej kasy. Łupem złodzieja padło 150 zł i mała butelkę wódki.
- Sprzedawczyni nie odniosła żadnych obrażeń - mówi policjantka. - Kryminalni zebrali informacje, które doprowadziły do ustalenia danych sprawcy rozboju. Analiza zebranych materiałów pozwoliła na zatrzymanie 29-letniego mieszkańca Radomska, który 15 stycznia trafił do policyjnej celi. Ponadto kryminalni ustalili, że ten sam mężczyzna w styczniu dokonał jeszcze innego rozboju oraz kradzieży zuchwałej.
Stało się to 9 stycznia, kiedy zmusił starszą kobietę do wydania pieniędzy. - Wystraszona kobieta oddała mu 20 złotych, gdyż tylko tyle pieniędzy miała przy sobie - opowiada o tym się wydarzyło komisarz Wlazłowska. - Dzień wcześniej wyrwał torebkę kobiecie, która przechodziła przez jedno z podwórek w centrum Radomska. Sprawca zabrał 50 złotych, a torebkę z dokumentami oraz innymi przedmiotami wyrzucił. Policjanci przeszukali teren i odzyskali torebkę.
Zatrzymany 29-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale nie potrafił logicznie wytłumaczyć dlaczego to zrobił. Odpowie za dwa rozboje i kradzież, a ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
[CZYTAJ] Malutkie Resort przystępuje do buntu przedsiębiorców. W poniedziałek otwiera ośrodek