Jest bardzo często mylony z jaskółką, ale to zawodnik zupełnie innego kalibru. W ciągu doby potrafi zjeść nawet 200 tysięcy komarów i meszek. Tak, tych małych owadów, które potrafią napsuć nam krwi. W Radomsku jest wspólnota mieszkaniowa, która od dawna dba o to, żeby te ptaki przyleciały i założyły swoje gniazda. Bo są z tego same korzyści
Janusz Kucharski Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Jeśli będziecie przechodzić koło bloku Miła 6, spójrzcie w górę. Zobaczycie specjalne budki lęgowe dla tych ptaków. Specjalne, bo mają nietypowe wejścia, półokrągłe, takie, przez które do środka wpełzają tylko jerzyki. Tak, wpełzają, bo te ptaki praktycznie całe życie spędzają w powietrzu i jeśli już znajdą się na ziemi, nie potrafią
Pozostało 90 % tekstu