Święto umarłych to jedyny dzień w roku, gdy cmentarz „pole śmierci” żyje. Pamięć o umarłych nie ginie, ale przycicha w szarzyżnie lub trosce dnia codziennego i dopiero w listopadzie cmentarz tonie w powodzi kwiatów i świateł. Wspomnienia i żal iskrzą się tysiącami świateł wśród mogił przybranych chryzantemami o całej gamie różnorodnych cieni. - Przypominamy, o czym Gazeta Radomszańska pisała kilkadziesiąt lat temu
1935
Ci, co odeszli Święto umarłych to jedyny dzień w roku, gdy cmentarz „pole śmierci” żyje. Pamięć o umarłych nie ginie, ale przycicha w szarzyżnie lub trosce dnia codziennego i dopiero w
Pozostało 90 % tekstu