Blok ma półtora roku. Niedługo po tym, jak wprowadzili się do niego lokatorzy, zaczęło ciec. Woda pojawiła się na ścianach. I na razie nie wiadomo, skąd się tam wzięła. - Blok jest na gwarancji, jesteśmy w stałym kontakcie z wykonawcą - zapewnia prezes TBS
Janusz Kucharski Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Blok socjalny, drugi przy ul. św. Rozalii jest na 96-miesięcznej gwarancji. Wykonawca, firma STB, w tym czasie, musi wykonywać wszelkie naprawy. Pół biedy, jeśli wiadomo co się zepsuło i wystarczy coś wymienić. Gorzej, jeśli cieknie i nijak nie można dojść, skąd.
Pozostało 90 % tekstu