W podświadomości nam zostało to, że gramy ze słabszym zespołem i wyszło jak wyszło. Najważniejsze jest w tej dyscyplinie sportu, żeby grało 11 a nie 7 czy 8 zawodników. - Gazeta rozmawia z Damianem Podleśnym, bramkarzem RKS Radomko po starcie przygotowań zimowych
GAZETA RADOMSZCZAŃSKA: Jaka to była dla Ciebie runda?
DAMIAN PODLEŚNY: - Uważam, że po tej rundzie został niedosyt. Zdobycz punktowa mogła i powinna być większa. Apetyt całego zespołu był zdecydowanie większy. Liczyliśmy na większą ilość punktową. Z drugiej strony zostały jeszcze trzy mecze. Robimy wszystko by te trzy mecze wygrać i patrzeć gdzieś tam w stronę tej górnej ósemki, lecz nie ukrywajmy, że nie będzie to łatwe zadanie, bo teraz już nie zależy wszystko od nas.
Czy któraś z drużyn, z którą mierzyliśmy się jesienią, cię zaskoczyła? Mnie osobiście podobała się efektywnie grająca Błonianka, która przyjechała do Radomska i
Pozostało 90 % tekstu