Za nami połowa wakacji. MEN będzie dążyć do przeznaczenia kilkudziesięciu milionów złotych na szkolenia nauczycieli i na poprawę funkcjonalności e-platformy.
(Pixibay)
- Podstawowym modelem funkcjonowania szkół jest model tradycyjny. W przypadku, gdy na jakimś fragmencie naszego terytorium będzie większe zagrożenie, przewidujemy, że będzie można przejść do modelu mieszanego, gdzie część grup będzie uczyć się zdalnie - powiedział podczas konferencji Dariusz Piontkowski, minister edukacji.
Dyrektor będzie inicjatorem zamknięcia szkoły, ale decyzję podejmie dopiero po otrzymaniu zgody władz samorządowych i Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Odpowiedzialnym za zamknięcie nie będzie dyrektor placówki.
Minister nie przewiduje konieczności zasłania przez uczniów w szkole nosa i ust. Obostrzenia mogą natomiast dotyczyć powiatów.
Trwają rozmowy z potentatami platform komunikacyjnych w sprawie zakupu produktu do wyłącznego użytku w nauczaniu zdalnym.